W stolicy trwa fascynująca wystawa, która łączy współczesność z przeszłością. Jej tematem są relacje Polski z Islandią, Liechtensteinem i Norwegią. Poza dokumentami archiwalnymi, które ukazują wielowiekowe kontakty, ekspozycja prezentuje teraźniejsze projekty finansowane z Funduszy Norweskich i EOG.
Zwiedzający mogą poznać wiele niezwykłych historii, które ilustrują różnorodne aspekty naszych relacji. Unikalne materiały dotyczące naszych kontaktów, zostały odkryte w zasobach Archiwów Państwowych. Niektóre z prezentowanych dokumentów liczą nawet kilkaset lat. Wśród najcenniejszych eksponatów znalazły się dokumenty z XVII wieku, w tym świadectwa wyprawy Daniela Vettera na Islandię z 1613 roku oraz materiały związane z księciem Karolem z rodu Liechtensteinów, który władał częścią Śląska.
Miłośnicy historii dyplomacji docenią możliwość zobaczenia oryginalnego pisma posła Norwegii, wysłanego z Paryża, informującego o uznaniu niepodległości Polski przez Króla Norwegii Haakona VII.
Wystawa przybliża również inne historie z XX wieku, między innymi związane z powstawaniem pomnika w norweskim Narwiku, który upamiętnia polskich żołnierzy poległych podczas walk w 1940 roku.
Szczególną atrakcję stanowią materiały fotograficzne, w tym unikalne zdjęcie krajobrazu Spitzbergenu wykonane w 1934 roku przez kapitana Antoniego Zawadzkiego, uczestnika Polskiej Wyprawy Polarnej.
Obok fotografii można obejrzeć dokumenty związane z organizacją tej pionierskiej ekspedycji.
Co nas łączy dziś?
Wystawa „Znamy się od dawna i mamy na to papiery. Polska, Islandia, Liechtenstein, Norwegia”, która odwołuje się do historii w tytule, nie ogranicza się tylko do przeszłości. Obok starych dokumentów na trójwymiarowych ekspozytorach przedstawiono również informacje o współczesnych projektach realizowanych w ostatnich latach dzięki Funduszom Norweskim i EOG. Zostały one tematycznie powiązane z prezentowanymi archiwaliami, tworząc pomost między przeszłością a teraźniejszością.
I tak, np. obok opisu wyprawy na Spitzbergen znajdziemy informacje o badaniach, które polscy naukowcy prowadzą w europejskiej części Arktyki. Natomiast obok XVII-wiecznej kroniki Vettera z jego opisami islandzkiej przyrody, znajdziemy opis wymiany doświadczeń pomiędzy polskimi i islandzkimi nauczycieli biologii. Wystawa, podobnie jak Fundusze Norweskie, obejmuje wiele dziedzin, stąd każdy zwiedzający znajdzie coś interesującego dla siebie.
Nietypowa forma
Uwagę zwiedzających przykuwają nie tylko same treści wystawy, ale także jej niecodzienna forma. Przestrzenne bryły ekspozytorów mają kształt dokumentów, znany z ekranów komputerowych. W ten sposób organizatorzy chcą pokazać, że archiwa nie muszą kojarzyć się z pożółkłym papierem. W dobie cyfryzacji dokumentów, łączenie dawnych i obecnych projektów i szukanie łączących je rzeczy, może być znacznie prostsze.
Czas i miejsce
Wystawa ma charakter plenerowy. Można ją oglądać bezpłatnie, w dodatku nie tylko w dzień, ale także wieczorem, dzięki specjalnemu oświetleniu. W Warszawie została ustawiona przy Krakowskim Przedmieściu 66, obok kościoła św. Anny i Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi, gdzie będzie dostępna dla zwiedzających do 24 kwietnia. Potem wyruszy w dalszą podróż po Polsce i odwiedzi kolejno Poznań, Gdańsk i Wrocław.
Fundusze Norweskie i EOG
Ekspozycja stanowi doskonałą okazję, aby przybliżyć zwiedzającym ideę Funduszy Norweskich i EOG, będących istotnym impulsem dla rozwoju gospodarczego i społecznego Polski. Obecnie trwa trzecia edycja programu, w ramach której Polska otrzymała rekordowe 809,3 mln euro na projekty z zakresu rozwoju miast, przedsiębiorczości, nauki, kultury i edukacji. Toczące się już negocjacje dotyczące czwartej edycji zapowiadają dalsze wsparcie dla innowacyjnych inicjatyw.
Więcej o wystawie oraz projektach finansowanych z Funduszy można dowiedzieć się na stronie eog.gov.pl.
