Kwadrans po godzinie 23:00 w miejscowości Gogolin sierż. Marcin Wolski z Wydziału Wywiadowczo- Patrolowego Komisariatu Policji Warszawa Ursynów zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariusz podróżujący z rodziną, najpierw uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy, a później zadzwonił na numer alarmowy. Kierujący oplem, trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 2 lat więzienia za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Podejrzenia policjanta, wzbudził sposób prowadzenia przez kierowcę pojazdu, po drodze publicznej. Kierowca jechał zygzakiem, wymusił pierwszeństwo, a później skręcając w lewo wjechał w ulicę jednokierunkową, niezgodnie z oznaczeniem pionowym drogi.
Mając uzasadnione podejrzenie, że siedzący za kierownicą opla, mężczyzna może być nietrzeźwy, funkcjonariusz jadący swoim samochodem z rodziną, postanowił uniemożliwić mu dalszą jazdę.
Kiedy kierowca zatrzymał samochód, funkcjonariusz podszedł do samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu i bełkotliwa mowa. W tym czasie jadący z naprzeciwka pojazd zatrzymał się, a kierujący poproszony o pomoc, wezwał miejscowych funkcjonariuszy.
Policjant przekazał nietrzeźwego 45-letniego obywatela Ukrainy, funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Białej Rawskiej. Badanie kierowcy wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 2 lat więzienia za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Pamiętajmy, że nietrzeźwy kierujący na drodze stanowią zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Widząc, że osoba pijana chce prowadzić samochód powinniśmy stanowczo zareagować i jej to uniemożliwić!
