Mokotowscy dzielnicowi w ramach obchodu rejonu służbowego zatrzymali 32-latka skazanego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa na karę 137 dni pozbawienia wolności za znęcanie się nad żoną. Mimo sądowego nakazu i wyznaczonego terminu zgłoszenia się w wyznaczonym zakładzie karnym skazany nie zrobił tego. Policjanci zatrzymali go na ulicy po tym, jak rozpoznali, że jest on poszukiwany. Mężczyzna już trafił do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe miesiące.
W ubiegłym roku mężczyzna został skazany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa na 137 dni więzienia za wszczynanie awantur i znęcanie się nad żoną. W wyroku sąd uznał go winnego popełnionego przestępstwa i wskazał termin, w którym miał się zgłosić w wyznaczonej placówce penitencjarnej. Mężczyzna jednak zignorował sądowy nakaz, chcąc nacieszyć się wolnością.
Policjanci rozpoznali go podczas obchodu ulicy Puławskiej na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna szedł chodnikiem w pobliżu jednego z budynków. W trakcie legitymowania potwierdzili tożsamość mężczyzny. Funkcjonariusze poinformowali skazanego o przyczynie i podstawie jego zatrzymania. Po wykonaniu czynności został on przewieziony do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe miesiące.
