Policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego „namierzyli” osobę w mieszkaniu, której miały znajdować się znaczne ilości narkotyków. Trop zaprowadził kryminalnych w okolice ulicy Sewerynów.  

Kryminalni podjęli obserwację i czekali na właściwy moment. Policjanci wkroczyli do akcji, kiedy „figurant” wszedł na klatkę schodową budynku, w którym mieszka. Chwilę później przystąpili do przeszukania lokalu. W kuchni w lodówce kryminalni znaleźli 4 torebki foliowe z marihuaną i mefedronem, w sumie ponad 730 gramów narkotyków. Ponad to policjanci zabezpieczyli dwa telefony oraz elektroniczną waga do porcjowania narkotyków.

29-latek został zatrzymany a narkotyki, telefony i waga zabezpieczone jako dowód w sprawie. Mężczyzna w prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście Północ śledztwie usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek Prokuratury podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.