Prezydent stolicy podkreślał skalę problemu. Inflacja galopuje, ceny gazu i energii rosną jeszcze szybciej – w Warszawie koszt zamawianej energii wzrósł o ponad 60 proc. w stosunku do 2019 r. Rosną ceny materiałów budowlanych, usług.
- Koszty utrzymania miasta rosną, a wpływy do naszego budżetu maleją. Są ograniczane celowo przez rządzących – mówił prezydent Trzaskowski. – A to nie są budżety burmistrzów, prezydentów czy wójtów, tylko naszych społeczności.
- Jesteśmy głosem wszystkich polskich samorządów. Apelujemy o pilną waloryzację budżetów samorządowych. Pod koniec roku wiele gmin zwłaszcza wiejskich będzie miało problem z domknięciem budżetów – mówiła wójt gminy Izabelin Dorota Zmarzlak. – Półtora roku temu zapowiadaliśmy protest „Tylko ciemność”, w którym zgasilibyśmy na jeden wieczór uliczne latarnie. Wygląda na to, że w tym roku hasło „tylko ciemność” stanie się naszą rzeczywistością.
- Drożyzna pogorszy jakość usług w domach pomocy społecznej, przedszkolach, żłobkach. To też mniej zajęć dodatkowych w szkołach. A śmieciarki też nie jeżdżą na parę wodną – argumentował prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Samorządowcy przygotowują propozycje rozwiązań legislacyjnych, takich jak obniżenie VAT-u dla komunikacji miejskiej do 0 proc. czy finansowanie przez rząd kosztów zmiany floty autobusowej na zeroemisyjną.
- W sytuacji kryzysowej te pieniądze powinny pozostawać w budżetach samorządów, a nie trafiać do budżetu centralnego, który jest jedynym beneficjentem wzrostu cen – mówił prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński.
Samorządowcy z Ruchu Tak! Dla Polski wystosowali „Apel ws. pilnej konieczności uzdrowienia finansów samorządów w obliczu szalejącej inflacji”. Podkreślają w nim, że inflację w budżecie państwa, oszacowano w założeniach na poziomie 3,3 proc., i całkowicie rozminęło się to z rzeczywistością, obecnie według oficjalnych informacji GUS wynosi ona blisko 16 proc. Konieczna jest natychmiastowa waloryzacja dochodów, która automatycznie zostanie przeznaczona na pokrycie wydatków bieżących, m.in. energii elektrycznej, gazu oraz wynagrodzeń pracowników w jednostkach samorządowych. Podstawą waloryzacji powinny być realne wpływy do budżetu państwa z podatków PIT i CIT za rok poprzedni, a nie stan sprzed pandemii jak jest obecnie.