Kara nawet 8 lat pozbawienia wolności grozi 48-latkowi, który w jednej z drogerii handlowych na terenie Warszawy przy ul. Wołoskiej przekleił ceny na produktach. Mężczyzna, chcąc zaoszczędzić na zakupach, przełożył metki z kodem kreskowym, produktu tańszego na artykuł droższy. W ten sposób w kieszeni zostałoby mu 297 złotych.
Policjanci z mokotowskiej komendy podejmowali interwencję wobec mężczyzny, który podczas zakupów w drogerii handlowej dopuścił się przestępstwa oszustwa. Nieuczciwy klient został ujęty przez pracownika ochrony, w momencie kiedy starał się opuścić teren sklepu z flakonikiem męskich perfum o wartości 299.99 zł, a na paragonie, który okazał pracownikowi ochrony, jako dowód zakupu i uiszczenia opłaty, widniała cena 2.99 zł. Zachowanie takie potwierdziło umyślność w dzianiu nieuczciwego klienta. Jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Oszustwo wyszło na jaw przy kasie samoobsługowej. Na miejsce zostali wezwani policjanci. 48-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy na ul. Malczewskiego.
Mokotowscy śledczy przedstawili zatrzymanemu zarzut oszustwa, do którego przyznał się. Teraz zajmie się nim prokurator, który nadzoruje postępowanie w tej sprawie. Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ostrzegają, że zachowanie polegające na zmianie metki na produkcie w celu zakupienia go po cenie tańszej niż rzeczywiście kosztuje, traktowane jest przez polskie prawo jako oszustwo. Co ważne, jest to przestępstwo w każdym przypadku, niezależnie od wartości wyłudzonego towaru. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
