Liderzy Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski wezwali mieszkańców i mieszkanki całej Polski do udziału w marszu 4 czerwca. Samorządowcy apelowali z miejsca, z którego wyruszy manifestacja, z placu Konstytucji, gdzie dawniej znajdowała się kawiarnia „Niespodzianka” i gdzie mieścił się Warszawski Komitet Obywatelski "Solidarność", symbol wyborów z 1989 r.
Tutaj, w kawiarni „Niespodzianka” przed prawie wolnymi wyborami 4 czerwca 1989 roku mieściło się biuro „Solidarności”, ja też w tym biurze pracowałem. Donald Tusk zaprosił wszystkich do udziału w wielkim marszu wszystkich polityków, którzy wspierają demokratyczną Polskę. Jako samorządowcy z ruchu Tak! Dla Polski chcemy zaprosić wszystkich, żeby w tym marszu wzięli udział. Otrzymaliśmy mnóstwo zgłoszeń, bo chcemy w tym dniu być razem. 4 czerwca to też święto Warszawy, bo Rada Miasta na mój wniosek ustanowiła ten dzień świętem. Mam nadzieję, że 4 czerwca spotkamy się wszyscy na ulicach Warszawy – mówił dzisiaj prezydent Rafał Trzaskowski.
Do udziału w marszu namawiali dziś także inni samorządowcy i parlamentarzyści. Senator Wadim Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli zapewniał:
Przyjadą ze mną mieszkańcy, żeby stanąć w obronie samorządności, w obronie państwa prawa. Przez osiem lat obecna władza niszczyła ten kraj, demokrację, praworządność, Trybunał Konstytucyjny. Czas powiedzieć dość!
Przyjadą tu kolejny raz mieszkańcy Płocka i Mazowsza, by protestować przeciwko władzy, która niszczy demokrację. Niszczy także samorządność – ogranicza dochody i kompetencje samorządów. Z powodu nieudolności tego rządu wciąż niedostępne są dla samorządów środki z Krajowego Planu Odbudowy, a te pieniądze mogłyby służyć polskim przedsiębiorcom, polskim obywatelom.
Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski to nie tylko miasta i metropolie, ale przede wszystkim wójtowie, radni, sołtysi, aktywiści.
Wszyscy wierzymy w Polskę zarządzaną oddolnie. Od 30 lat uczymy się samorządności, udało się nam zbudować nasze małe ojczyzny. Ale władza odbiera samorządność mieszkańcom miast i wsi, marnotrawi pieniądze Polek i Polaków. 4 czerwca przyjdziemy upomnieć się o nasze marzenia o wolnej, uśmiechniętej i samorządnej Polsce – mówiła Dorota Zmarzlak, wójt Izabelina.
Samorządowcy zapewniali, że demonstrować będą mieszkanki i mieszkańcy z całej Polski, także z Wybrzeża.
Wszyscy pamiętamy, jaką nadzieję wlał w nas 4 czerwca 1989 roku. Tamte wybory sprawiły, że Polska stała się bezpieczna, bo wstąpiła do NATO. Że stała się bardziej zasobna i dobrze się rozwijała, bo wstąpiliśmy do Unii Europejskiej. Dlatego popieramy marsz 4 czerwca, by znów wzbudzić w Polakach nadzieję – że Polska będzie przyjazna dla każdego, że prawa człowieka będą prawami wszystkich ludzi, że będzie to Polska zielona o czystym powietrzu i czystych rzekach. Żeby była to Polska na tak – powiedział Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.