Już w ten weekend w Warszawie odbędzie się wielkie motoryzacyjne święto. Stadion Narodowy na dwa dni zamieni się w profesjonalny tor, na którym zmierzą się najlepsi driftingowi kierowcy na świecie. Na Red Bull Drift Masters Grand Finale nie zabraknie Kuby Przygońskiego, który w tym sezonie spisuje się bardzo solidnie, regularnie zdobywając punkty.
Przygoński w tym sezonie nie może narzekać na brak jazdy. Kierowca z Warszawy łączy starty w Drift Masters oraz Driftingowych Mistrzostwach Polski. Red Bull Drift Masters Grand Finale to ogromne przedsięwzięcie — na Stadionie Narodowym pojawi się około 50 tysięcy osób. Publiczność będzie dopingować zawodników, którzy zmierzą się na specjalnie przygotowanym torze. Start w takich warunkach, przed własną publicznością, to dodatkowa dawka emocji i adrenaliny.
W Drift Masters o tytuł mistrzowski rywalizują najlepsi driftingowi kierowcy z całego świata. W tym sezonie na starcie zawodów mogliśmy oglądać zawodników z 20 państw. Rywalizacja finałowa, podczas której rozstrzygną się losy tytułu, z pewnością będzie najbardziej spektakularna. W Warszawie nie tylko kierowcy walczący o mistrzostwo mogą odegrać pierwsze role — koniec sezonu i liczna publiczność zmotywują każdego do walki, a może i odrobiny większego ryzyka.
„Już w ten weekend, największa impreza motoryzacyjna w Polsce oraz największa impreza driftingowa na świecie: Red Bull Drift Masters Grand Finale na Stadionie Narodowym w Warszawie. Będzie to wielkie wydarzenie, pięćdziesiąt tysięcy kibiców, specjalnie wylany asfalt na dwa dni ścigania. Ściganie na takim obiekcie to niesamowite emocje. Bardzo się cieszę, że będę startował na Stadionie Narodowym, to jest zaszczyt być w gronie najlepszych driftingowych zawodników na świecie. Samochód mamy przygotowany, jestem gotowy do walki i będę starał się pojechać jak najlepiej. Start przed tak liczną publicznością jest wielkim wyzwaniem, ale też pokazuje, jak bardzo interesujący i ciekawy jest drifting dla kibiców — i z tego też bardzo się cieszę”.
— Jakub Przygoński
Dla wielu kierowców Red Bull Drift Masters Grand Finale to ostatni start w tym sezonie. Inaczej jest w przypadku Kuby Przygońskiego. Kierowca z Warszawy w ostatni weekend września wystartuje w Poznaniu, gdzie rozegrana zostanie ostatnia runda Driftingowych Mistrzostw Polski. Tydzień później Przygoński uda się do Rygi, gdzie odbędzie się FIA Intercontinental Drifting Cup — zawody pod patronatem Międzynarodowej Federacji Samochodowej.
Co dalej?
- Ostatni weekend września — Poznań, finał Driftingowych Mistrzostw Polski.
- Tydzień później — Ryga, FIA Intercontinental Drifting Cup.