8 lutego 2023 roku w zabytkowej sali Pałacu Kultury i Nauki zgromadzili się przedstawiciele środowisk związanych z edukacją, aby wspólnie dyskutować o prawach uczniowskich. Zaproszenie na wydarzenie przyjęła zastępca prezydenta m.st. Warszawy Renata Kaznowska. W przemówieniu otwierającym debatę podkreśliła inkluzywny charakter funkcji WRPU:
Do istotnych zadań Warszawskiego Rzecznika Praw Uczniowskich należy współpraca z dyrektorami i nauczycielami szkół i placówek oświatowych, samorządami uczniowskimi i radami rodziców, rzecznikami praw ucznia w szkołach, a także z wydziałami ds. oświaty w dzielnicach, Młodzieżową Radą m.st. Warszawy i młodzieżowymi radami dzielnic. Dzisiejsze spotkanie, na którym tak licznie zebrały się różne grupy tworzące edukację w Warszawie pokazuje, że dla wielu z nas prawa uczniowskie są ważne. Jest to wspólna sprawa uczniów, rodziców, nauczycieli, dyrektorów, instytucji publicznych, organizacji pozarządowych
Nawiązując do tytułu debaty, Dorota Łoboda, przewodnicząca Komisji Edukacji, zaznaczyła, że edukacja w zakresie praw uczniowskich to proces: WYprawa. Opowiedziała jednocześnie o kulisach powoływania WRPU:
Podczas jednej z sesji Młodzieżowej Rady Miasta zaczęliśmy rozmawiać o pomyśle powołania Warszawskiego Rzecznika Praw Uczniowskich. Pojawiło się pytanie, czy w warszawskich szkołach dochodzi do naruszeń praw uczniowskich i funkcja Rzecznika jest potrzebna. Doszliśmy do wniosku, że przemoc czy dyskryminacja może mieć miejsce w każdej szkole, a my nie chcemy zamykać oczu na takie sytuacje. Chcemy działać, aby nasze warszawskie placówki były bezpieczne, przyjazne, różnorodne – żeby każda osoba uczniowska czuła się w szkole jak najlepiej.
Młodzi ludzie nie znają swoich praw
Damian Jaworek – Warszawski Rzecznik Praw Uczniowskich opowiedział o roli praw uczniowskich oraz podkreślił ich znaczenie.
Są immanentną częścią praw człowieka. Są niezbywalne i nienaruszalne – nie można się ich zrzec, tak samo jak nie można nikogo ich pozbawić. Nie można także warunkować ich obowiązkami.
Przywołał badania Fundacji Stocznia oraz analizy Młodzieżowej Rady m.st. Warszawy, z których wynika, że temat praw uczniowskich bardzo rzadko poruszany jest w szkołach. Brak odpowiedniej edukacji w tym obszarze (zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli) wskazał jako jeden z głównych powodów, dla których młodzi ludzie nie znają swoich praw:
Większą wiedzę mamy na temat zakazów i obowiązków. Trudno się temu dziwić – od samego początku naszej przygody z edukacją mówi się nam, co powinniśmy robić i czego nam nie wolno. Co więcej, zarówno uczniowie jak i nauczyciele nie utożsamiają praw uczniowskich z prawami człowieka i prawami dziecka. Prawami, które są uniwersalne, zapisane w najważniejszych aktach prawnych – Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Konwencji o Prawach Dziecka, Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Tymczasem gro młodych ludzi myli swoje najważniejsze prawa, jak prawo do nauki, informacji czy ochrony zdrowia z zapisami w szkolnych statutach czy regulaminach wewnętrznych szkół.
Z wiadomości, jakie napływają do WRPU, wyłania się kolejny, równie niepokojący wniosek: większości młodych ludzi uważa, że ich prawa są łamane. Uczniowie wskazują także na panujące w szkołach zjawisko “podwójnych standardów”: stawiania praw nauczycieli ponad prawa uczniów czy niekonsekwentnego stosowania przepisów. Zdaniem Rzecznika
nie wynika to ze złej woli nauczycieli czy dyrekcji, ale raczej ze zwyczajów panujących w szkołach i utartych schematów na temat jej funkcjonowania.
O tym, jak ważne jest, aby uczniowie i uczennice znali swoje prawa i aby mogli z nich swobodnie korzystać, opowiadała podczas swojego wystąpienia eksperckiego Agnieszka Chmielecka z Fundacji Szkoła z Klasą:
Zauważamy swoje prawa, kiedy zaczyna nam ich brakować. Tak jak tlenu. Zaczynamy się dusić, przestajemy móc funkcjonować, zaczyna nas coś uwierać. To wtedy prawa stają się najbardziej widoczne. Prawa człowieka są jak tarcza, która chroni nas przed nadużyciami, upokorzeniem, pozwala żyć wolno – najlepiej, najpełniej, tak jak chcemy (...) Są ważne dla każdego i każdej z nas, i każdy i każda z nas powinien je rozumieć i dużo o nich wiedzieć.
Wspólna sprawa, różne perspektywy
Panel dyskusyjny był okazją do przyjrzenia się wątkom praw uczniowskich z kilku różnych perspektyw. Na temat kondycji polskiej edukacji rozmawiali:
- Anna Tomkiewicz – reprezentantka Biura Rzecznika Praw Obywatelskich
- Izabela Podsiadło-Dacewicz – przedstawicielka programu Szkoła Przyjazna Prawom Człowieka
- Katarzyna Czeczott – Szkolny Rzecznik Praw Uczniowskich w LXIV Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Ignacego Witkiewicza
- Joanna Winiarka – reprezentantka programu Pozytywna Uwaga
- Andrzej Wyrozembski – dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Limanowskiego
- Stanisław Mikołajczuk – reprezentant Młodzieżowej Rady m.st. Warszawy
W warsztatowej części spotkania, do wspólnych stolików usiedli uczniowie i uczennice, przedstawiciele i przedstawicieli społeczności szkół podstawowych i ponadpodstawowych, instytucji oświatowych, organizacji pozarządowych, środowiska prawniczego. Pod okiem doświadczonych moderatorów – reprezentantów organizacji pozarządowych, zajmujących się edukacją - dyskutowali o pięciu ważnych kwestiach, związanych z prawami uczniowskimi. W kameralnych grupach zastanawiali się oni nad:
- prawami uczniowskimi jako prawami człowieka w szkole
- prawami uczniowskimi w zakresie oceniania
- ścieżkami postępowania w sytuacjach konfliktu i naruszeń praw
- kwestiami formalnymi przy wyborze Szkolnego Rzecznika Praw Uczniowskich
- szkolną partycypacją, czyli działaniami i wpływem uczniów i uczennic na sprawy szkoły.
Kolejna debata o prawach uczniowskich już w czerwcu!