Późnym wieczorem 12 lipca na trawniku przy Dolince Służewieckiej przechodzień zauważył coś wystającego z ziemi. Gdy przyjrzał się uważniej, okazało się, że to niewybuch.
Około godziny 22.15 funkcjonariusze z II Oddziału Terenowego otrzymali alarmujące zgłoszenie. Przechodzień znalazł na trawniku za przystankiem przy Dominikańskiej zardzewiały niewybuch.
Na miejsce zgłoszenia natychmiast udali się strażnicy. Zardzewiały niewybuch o średnicy około 10 cm znajdował się 20 metrów od przystanku i 40 metrów od najbliższego budynku.
Pocisk moździerzowy był częściowo wygrzebany z ziemi. Prawdopodobnie wywęszył go pies. Strach pomyśleć, do czego mogło dojść, gdyby zainicjował zapalnik.
Strażnicy natychmiast zabezpieczyli zagrożony teren i powiadomili patrol saperski. Ponieważ takich akcji nie prowadzi się nocą, zabezpieczenie trwało do rana następnego dnia.
Około godziny 10 saperzy podjęli niewybuch i wywieźli na poligon, by go zdetonować.